W najnowszym wydaniu Gazety Uniwersyteckiej UŚ natrafiamy na artykuł z dr. Łukaszem Baką, wykładowcą akademickim naszego wydziału. Zachęcamy do zapoznania się z tym ujętym w formie wywiadu, artykułem autorstwa Pani Małgorzaty Kłoskowicz.
"Poziom manipulacji" to tytuł bardzo szeroki, ogólny. Składają się na niego zagadnienia dotyczące wykorzystywania sztucznej inteligencji w przemyśle filmowym, jej wpływie na filmowy rynek pracy i inne, jak np. kolor w filmie.
Z jakich narzędzi korzysta Pan w swojej pracy?
🗣 Często jestem pytany o nowości technologiczne. Gdy na świecie pojawiała się technologia 3D, znalazłem się w ekipie, która jako pierwsza stosowała te rozwiązania na rodzimym rynku. Od dziesięciu lat zajmuję się korekcją barwną w czasie rzeczywistym, czyli live gradingiem. Zanim temat ten pojawił się w Polsce, ja już to robiłem w Izraelu. Staram się myśleć nieszablonowo, myśleć perspektywicznie.
W tym kontekście nie mogę nie zapytać o sztuczną inteligencję i jej zastosowanie w filmie.
🗣 AI radzi już sobie całkiem nieźle ze zdjęciami, z dłuższym filmem jak na razie niekoniecznie. Przyznam jednak, że tempo zmian jest zawrotne. Dużym wyzwaniem jest świadomość społeczna. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jakie nowe możliwości manipulacji otwierają się przed tymi, którzy chcą osiągnąć swój cel. Jeśli mamy do czynienia z fikcją, nie ma problemu, lecz jeśli narzędzia te są używane na przykład do manipulacji w polityce, a takie działania były już podejmowane w Stanach Zjednoczonych, to mamy problem, i to całkiem duży. Dobrym przykładem jest deepfake, czyli fałszywy obraz. Wystarczy przypomnieć nagranie przedstawiające rzekomo Baracka Obamę ostrzegającego przed nieetycznym użyciem technologii cyfrowych i dezinformacją.
Poziom manipulacji – link do artykułu